Któż nie lubi ziemniaków z ogniska? Z niepowtarzalnym zapachem, spalonymi skórkami parzącymi dłonie, jedzonych na świeżym powietrzu w fajnym, plenerowym towarzystwie.
Ich namiastkę mogą stanowić ziemniaczki z piekarnika. Nie dajcie się zwieść odmiennej wizualizacji! Tylko "na oko" zupełnie różne są od tych ogniskowych. Zjedzone w gronie bliskich nam osób przywiodą wspomnienie beztroskich, ogniskowych momentów:)
Składniki: