Lato w pełni.Wskutek tych fantastycznych okoliczności przyrody moje fascynacje kulinarne ustąpiły nieco pola eksperymentom ogrodowym stąd zdecydowane obniżona częstostliwość pojawiania się na blogu nowych wpisów.
Ale rzecz jasna w garach mieszam nadal a fotki i przepisy czekają cierpliwie na publikacje...
Dziś chrupiące i pachnące:
Placki po węgiersku
Placki: