C - Miód z mleczu czyli syrop z mniszka lekarskiego

Wiedzieliście, że z mleczu można robić miód? Ja dotarłam do tej informacji niedawno a zaraz  potem stałam się posiadaczką pierwszych, własnych miodowych słoiczków.
Pomysł i przepis jest rewelacyjnie prosty, mlecz można by rzecz ogólnie dostępny a właściwości, jakie kryje w sobie miód czy też jak niektórzy wolą syrop z miszka lekarskiego, naprawdę imponujące.
Wyczytałam co następuje:

Miód z mniszka lekarskiego jest skarbnicą witamin, minerałów i innych substancji, które mają działanie prozdrowotne, w związku z tym może być stosowany w leczeniu wielu dolegliwości:

• układ oddechowy - kaszel, chrypka, stany zapalne jamy ustnej i wszelkie infekcje dróg oddechowych (działanie przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne)


• układ pokarmowy - miód z mniszka stymuluje produkcję soków żołądkowych i poprawia trawienie


• infekcje dróg moczowych - ze względu na działanie moczopędne syrop z mniszka łagodzi schorzenia pęcherza, nerek i kamicy moczowej


• leczenie schorzeń wątroby (np. po przebyciu WZW czy marskości wątroby) i woreczka żółciowego


• leczenie miażdżycy


• łagodzenie stanów zapalnych skóry i przyśpieszenie gojenia się ran


• oczyszczanie organizmu z toksyn


• wspomaga laktację, może być również stosowany przez kobiety w ciąży

Co równie istotne miód ma naprawdę wspaniały smak i doskonale nadaje się do wypieków (np. świątecznych pierniczków:), jak również do twarożku, kanapek i naleśników.

Miód z mleczu czyli syrop z mniszka lekarskiego

Składniki (na około 8 słoiczków o pojemności 200 ml każdy):

• około 1000 główek kwiatu mniszka lekarskiego
• 2 kg cukru
• sok z 3 cytryn
• 2 litry wody

Zbieramy kwiaty mleczu (same łebki z zieloną koroną ale bez łodyżek), najlepiej w miejscach oddalonych od ulic. Następnie  rozkładamy je na rozłożonej gazecie na dworze i pozostawiamy na  godzinę dając czas robaczkom na dobrowolną ewakuację;)  Po tym czasie przeglądamy kwiaty i pozbywamy się pozostałych intruzów, następnie kwiaty dokładnie płuczemy i   przekładamy do garnka, zalewamy wodą i gotujemy kwadrans (15 minut:)  od zagotowania. Po czym zdejmujemy garnek z ognia i odstawiamy na 24 godziny w chłodne miejsce.
Następnego dnia odcedzamy płyn przez sitko lub gazę do czystego garnka, dokładnie odciskając kwiatki. Płyn powinien być klarowny i czysty.
Do oczyszczonego soku dodajemy cukier, sok z cytryn, dokładnie mieszamy i gotujemy na bardzo, bardzo małym ogniu około 2 godzin, od czasu do czasu mieszając. Po tym czasie gorący miód przelewamy do przygotowanych słoiczków, dokładnie zakręcamy i stawiamy  na ściereczce, na "głowie", do ostygnięcia.